Forum: Psychoterapia

Witam.
Mam 16 lat i żadnych większych problemów w szkole i rodzinie
Od około 3 tygodni zauważam zmiany w swoim zachowaniu, jeśli można to tak ująć.
Przez pierwszy tydzień czułam się strasznie przybita. Chodziłam do szkoły i starałam się jakoś funkcjonować, lecz zawsze gdy wracałam do domu, popołudniu, zaczynała boleć mnie głowa i było jeszcze gorzej. Całe popołudnie leżałam w łóżku i płakałam. Mam tak do teraz. Choć z czasem zauważyłam, że nic mnie już nie cieszy i wszystko robi się obojętne. Dosyć często biorą mnie ataki płaczu i paniki o przyszłość. A po mojej głowie chodzą myśli, że niepotrzebnie się urodziłam i wszystko w życiu psuje. Mam dobrą przyjaciółkę, którą ostatnio skrzywdziłam. Dała mi kolczyki na święta a ja jej prosto w twarz powiedziałam, że są brzydkie i nigdy mnie w nich nie zobaczy. Nie interesowało mnie to, że ją krzywdze i prawdę mówiąc nadal jakoś tak mi to lata. Kiedyś bywalam o nią zazdrosna, a ostatnio w ogóle mnie nie interesuje co robi i z kim. Czasami nie poznaje sama siebie. Kiedyś nigdy bym nikogo nie skrzywdziła. Co się ze mną dzieje?