Forum: Depresja

Witam. Leczę od sześciu miesięcy depresję. Od siedmiu dni zmniejszam dawkę Setaloftu z 75mg na 50mg. Biorę co drugi dzień mniejszą dawkę lekarstwa. Za kilka dni powinnam już przyjmować codziennie po 50mg, ale chyba nie jestem w stanie. To co się ze mną aktualnie stało jest okropne. Budzę się po kilka razy w nocy, ciągle mam wstrętne koszmary, boli mnie głowa, nie jestem w stanie podnieść się z łóżka, bolą mnie mięśnie, czuję się jakbym nie była sobą, potrafię zapatrzeć się na coś i tkwić w bezruchu przez kilka minut, nachodzą mnie złe myśli, że i tak nie wyzdrowieje, nic nie ma sensu, mam napady płaczliwości i lęków, trzęsą mi się dłonie i mięśnie. Ja nie wiem co się ze mną dzieje, nie mogę się uspokoić... Nie wiem jak sobie pomóc. Proszę doradźcie mi coś bo zwariuje. Wszystko było w porządku, a teraz znowu mam kompletny zjazd. Nie mam już sił, nigdy z tego nie wyjdę ...

Poproś lekarza o zwiększeniu dawki z 50mg na 75mg i już powinnaś lepiej się czuć jak tak wcześniej było w porządku wszystko. Trzeba walczyć z chorobą. Życzę tobie bardzo dużo zdrowia. Trzymaj się.