Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Znęcanie się psychiczne ojca. (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html#p1206435https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html Znęcanie się psychiczne ojca. Gość
Cześć wszystkim, jestem 18 letnim chłopakiem, od jakiegoś czasu mam duże problemy w domu, ogólnie chodzi o to ze mój ojciec zneca się psychicznie nade mną i moja mama, jest chorobliwie zazdrosny i strasznie agresywny, dodam tylko ze jest on kierowca, nie wiem może siedzenie 2 tygodnie samemu w samochodzie uderzyło mu do głowy... gdy przyjedzie odrazu pije, pije strasznie dużo sam potrafi wypić 2-3 czteropaki i flaszkę, gdy tylko mama wraca z pracy, zaczyna się jadka. Zaczyna się od spokojnej rozmowy która przekształca się w piekło. Ojciec ciągle wypomina mamie różne rzeczy z przed kilku badz kilkunastu lat. Jego zazdrość doprowadza ją do płaczu bo wie ze nie zrobiła niczego złego, pracuje na 1 bądź druga zmianę a potem robi wszystko w domu czasami tylko wychodzi do koleżanki. 2 dni temu miała miejsce sytuacja w której wypity ojciec wracał do domu z mama, pojechała po niego do pracy powiedziała ze juz tam ja poniżał przy wszystkich po czym w domu zaczął ją wyzywać. Gdy tylko to usłyszałem wyszedłem z pokoju, oczywiście nie obyło się bez wyzwisk w moja stronę. Zaczął trzaskć drzwiami, wypadły z nich wszystkie szyby, dodał po tym ze to jego dom i może robić co mu się podoba i ze mam wypier.... do swojego pokoju. Po całej kłótni poszedł spać. Następnego dnia był bardzo dobry, przeprosił mnie i mamę lecz ona powiedziała ze nie chce tak żyć, nie chce z nim żyć poniżana. A jest z nim tylko dlatego ze nie zarabia dużo i nie ma gdzie iść bo specjalnie wyjechała od swojej rodziny by mieszkać z nim. Nie utrzymuje z nimi nawet kontaktu. Mówił ze się wyprowadza ze nie chce nic, zostawia wszystko. Mają bardzo dużo kredytów a on idzie do sklepu i *** cała wypłatę na perfumy i inne ***, dziś dokładnie przed 3 godzinami wrócił do domu pijany. Zaczął wyklinac na mamę i wywalił ja z łóżka i zapytał co ona tu jeszcze robi.. wszystko odbija się na mnie boje się cokolwiek powiedzieć bo czuję że nie wytrzyma i coś mi zrobi, albo rozwali któraś z moich rzeczy a one są dla mnie ważne mimo wszystko bo pracowałem na nie sam. Zwracam się o pomoc do was, bo ani ja ani moja mama nie potrafimy sobie z tym sami poradzić, pozdrawiam Kuba.
- https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html#p1206443https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html Znęcanie się psychiczne ojca. Gość
Dlaczego nie dzwonicie na policje jak robi Wam awantury?Nie bójcie sie tyrana i pijaka,bo ile możecie cierpieć?Nagrywaj awantury i kłotnie aby mieć dowody.Nie wstydzcie sie sąsiadow,bo i tak pewnie słyszą co sie dzieje u Was.Co z tego,że przeprosił po trzeżwemu jak dalej po pijaku robi jeszcze gorsze rzeczy.To jest okropne,że on Was tak traktuje a mama da sobie rade bez niego.Lepiej žyć skromnie ale spokojnie.Stawaj w obronie mamy i dzwoń na policje za każdym razem jak sie coś dzieje.Mozesz pokazac mu po trzezwemu filmik jak nagrasz i niech zobaczy co robi po pijaku i mama niech zaraz nie sprząta po nim aby zobaczył jakie szkody narobił pijus jeden
- https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html#p1206486https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html Znęcanie się psychiczne ojca. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Wiadomo że wzywanie policji na członka rodziny nie jest czymś przyjemnym, sam mam taki nie-smaczek jak dzwoniłem na policję do mojego pijanego ojca, ale nie można czekać i przyglądać się temu co jest. Raczej nie będziecie w stanie namówić ojca na wizytę u psychiatry, więc może wizyta policji da mu coś do myślenia i nagrajcie jego wyczyny, niech później zobaczy co robi, gdy jest pijany - może wtedy się obudzi. Prawda jednak jest okropna, dopóki ojciec sam sobie nie zda sprawy ze swojego problemu, to tak naprawdę trudno cokolwiek robić, w ostateczności to się zazwyczaj źle kończy.
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
- https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html#p1207044https://www.psychiatria.pl/forum/znecanie-sie-psychiczne-ojca/watek/1206435/1.html Znęcanie się psychiczne ojca. Gość
Cześć wszystkim,juz sama nie wiem co mi jest i to mnie bardzo martwi.A po za tym jak byłam noworodkiem,to urodziłam się z guzami w sercu i przewieziona zostałam N-ka do innego szpitala no bo to groziło mi życiem.Juz moja mama i tata zorientowali się że coś jest że mną nie tak no bo miałam w sercu guzy.Ale innego typu zmiany zaczęły się gdy miałam 6, 7 lat.zauwazono na mojej twarzy i na skórze jakieś dziwne nieznane dotąd znamiona,to co mam na twarzy jak się zarumienie robi się czerwone w kształcie motyla ale to nie jest jedynym zjawiskiem jakie się zaczęło .
Później zauważono w jamie ustnej jakieś gulki na dziąsłach i krzywo wyrośnięte zęby te u góry.Ale jedno co mnie martwi to to,ze już od dzieciństwa kiedy miałam 9 lat zaczęły pojawiać się zaburzenia zachowania,ktore zaczęły w dalszym ciągu narastać i być coraz trudniejsze do opanowania.gdy byłam w piątej klasie neurolog zdiagnozowala mi schorzenie przewlekłe zwane zespołem Bourneville'a pringle'a.i jak to było mi zdiagnozowane zauważono też guzy w wątrobie i w nerkach.Oraz też w mózgu,z powodu ich wystąpienia w klasie 1 gimnazjum dostałam 1 szy w mym życiu atak padaczki po którym byłam tydzień w szpitalu.i te ataki zaczęły się pojawiać np. Rok temu 10 lipca też byłam na sali obserwacji w szpitalu i wtedy miałam taki atak że musieli mi podwyższyć glukozę czyli cukier miałam obniżony poziom do 53mg aż do 153mg.mialam wtedy niskie ciśnienie.I zastanawiam się co mi dolega przez wiele lat że tracę nad sobą panowanie,niektorzy mi mówią że ja wykorzystuje moje schorzenie,lub się nim tłumacze albo że jestem głupia,jestem idiotka,czubkiem,glombem Wariatka,psychiczna,lub też deklem i debilka.Bywa tak że mówi tak niekiedy podobnie moja młodsza o10 lat siostra ale nie tylko ona mnie chyba rozumie.nie najlepiej dogadywalam się z tatą myślę że też czasem coś mu się dzieje tez niekiedy bywał ponury nastrój a w stosunku do mnie jak go coś w moim zachowaniu było źle i trudno no bo często wybuchalam gniewem i nawet agresją że zdarzało mi się robić straszne złe i bardzo bolesne ekscesy agresji czynnej i słownej która moja rodzina nazywa robieniem piekła.imam z tym też taki problem że miesiąc temu19 czerwca znów miałam atak i znów byłam w szpitalu no to zaczęłam się zastanawiać czy nie mam czasem jakieś psychicznej bardzo Bolesnej dla mnie i rodziny dolegliwości która niszczy moje niektóre w zyciu dni z miłych i pięknych na piekielnie skandaliczne wg.mojej mamy która mnie kiedyś zrozumie i obie rozwiążemy zagadkę związaną z tym co się ze mną dzieje że na okrągło traciłam kontrolę nad zachowaniem i emocjami że sytuacja dla mnie bardzo bolesna i przykra była
Nazywana czymś negatywnym najczęściej Haja lub awanturą,p ora to zmienić już 10 lipca tego roku przejrzałam sobie pewne medyczne artykuły na temat problemów z emocjami i zachowaniem gdy się choruje na dwa typy padaczki zwyczajna i skroniowa aby odkryć co się stało takiego że przez wiele lat od 9wieku mam coraz to gorsze zachowanie, i czy to co mogę mieć zdarza się częściej u osób z padaczka i czy mam tę dolegliwość nieznana dla mojej rodziny.i myślę że to co mam to Charakteropatia padaczkowa o której nikt nie pomyślał. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- jestem gejem i się zakochałem, jakie działanie podjąć?
dzień dobry. zakochałem się w pewnym chłopaku, wyznałem mu to....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Grupa wsparcia dla rodzin chorych psychicznie w Warszawie i okolicach
Czy ktoś wie o istnieniu takich grup? Jestem u kresu sił, po 12 latach choroby syna....
- Problem ze sprzątaniem
Serdecznie witam wszystkich forumowiczów. Mój problem dotyczy sprzątania....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Escitalopramu actavis
Witam choruje na depresje mialam nawrut choroby chce zapytac bralsm leki coaxil 2 razy dziennie...
Forum: Depresja