Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Życie mi ucieka między palcami (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-mi-ucieka-miedzy-palcami/watek/72344/1.html#p72344https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-mi-ucieka-miedzy-palcami/watek/72344/1.html Życie mi ucieka między palcami Gość
Witam Was.
Hmm. Mam 30 lat. Bardzoooo długo rozijało się u mnie coś z gatunku depresji, fobii społecznej (tzn teraz mogę to tak nazwać) bo od ok 15 roku życia. W ciągu tego czasu odtrąciłem wszystkich, kolegów, przyjaciół, zaprzestałem się spotykać z rodziną, zapadałem się coraz bardziej, nie wiedziałem co się ze mną dzieje ani kiedy się zaczęło. Poznałem w wieku 25 lat dziewczynę, która namówiła mnie do wizyty u lekarza (ogólnego). Pamiętam tą wizytę jak dzisiaj. Byłem tak zagubiony, wstydziłem się, nie wiedziałem co powiedzieć i jakimi słowami to ująć, praktycznie rozpłakałem się, stwierdziłem tylko że na nic nie mam ochoty, a ona mi przepisała Deprexetin i Cloranxen - mówiąc, że mam depresję. Pamiętam jak dziś, że już po tygodniu "dżyłem" niesamowite uczucie po tylu latach "umierania" - niesamowite, naprawdę. Czułem, że mogę wszystko, wiem teraz że to stan euforii na początku może się to przytrafić przy przyjmowaniu tego typów leków przy tego typu stanach depresyjnych. Potem się jakby ustabilizowało, lekarka mówiła mi, że Deprexetin należy brać bardzo długo, nawet latami, bez przerwy nawet gdy widać poprawę. Oczywiście musiałem być mądrzejszy, a właściwie to nie miałem ochoty faszerować się lekami tak długo, po pół roku przed wakacjami odstawiłem je. Brałem tylko czasem cloranxen - przeciwlękowy. Oczywiście jesienią zaczeły się nawroty "nastrojów"....no więc co zrobiłem do lekarza i po tabletki...Głupi. Fakt poprawiło się, już bez takiej euforii jak za pierwszym razem, potem brałem w miarę systematycznie leki, potem znowu bawiłem się w odstawianie - chyba przez skutki uboczne jakie się pojawiały - słabsza aktywność seksualna, mniejszy apetyt, senność w ciągu dnia jak i konflikt z alkoholem, którego wcześniej nigdy nie piłem, a zacząłem bardziej korzystać po braniu leków - wiadomo miałem ochotę na więcej rzeczy, na towarzystwo ludzi - chociaż tak naprawdę nie nadużywałem go tzn alkoholu. W końcu odstawiłem leki całkowicie. Mówię sobie, poradzę sobie, nie będę ich brać do końca życia przecież. Po jakimś czasie nawroty, lęki jakieś przed towarzystwem, sylwester, urodziny itp. koszmar - smutas ze mnie myślę sobie - może właśnie taki jestem, a próbuje szukać wytłumaczenia w depresji i lekami się "naprawiać". W między czasie lekarka, która mi przepisywała Deprexetin wyjechała za granicę, a inni lekarze niechętnie mi chcieli przepisywać lub wogóle ten lek, twierdząc, że bez żadnej diagnozy nie mogą - wcześniej diagnozy żadnej nie było znaczy się diagnozy od specjalisty. Jakoś do specjalisty nie potrafię się wybrać, to było takie wygodne - branie leków. Leków nie biorę jakiś hmm.rok może trochę dłużej. Znowuż nie ma ochoty na towarzystwo ludzi, wiem że w ich oczach jestem smutasem, mam kochaną przyszłą żonę, która wie co mnie gryzie - pociesza że przetrwamy - ale ja nie chce tylko przetrwać, jestem nieszczęśliwy, a chce być szczęśliwy, nie chce żeby mi życie uciekało między palcami...znowu. Nie potrafię się cieszyć, tracę zainteresowania i zainteresowanie otoczeniem - jestem przeraźliwie obojętny, choć udaję że tak nie jest - a to wyczerpuje. Dzisiaj postanowiłem znowu napisać na forum tego typu, nie wiem właściwie dlaczego, szukam pocieszenia? rady? Nie mam pojęcia, musiałem znowu komuś napisać to wszystko, po prostu.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-mi-ucieka-miedzy-palcami/watek/72344/1.html#p132214https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-mi-ucieka-miedzy-palcami/watek/72344/1.html Życie mi ucieka między palcami Gość
Przede wszystkim, nie badz frustratem !!!
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-mi-ucieka-miedzy-palcami/watek/72344/1.html#p1280829https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-mi-ucieka-miedzy-palcami/watek/72344/1.html Życie mi ucieka między palcami Gość
Koniecznie wizyta u specjalisty i terapia. Nie będzie łatwo, ale warto spróbować.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta - bezsenność bez leków - trudności z zasypianiem
Cześć, nazywam się Michał i jestem tu nowy! To mój pierwszy temat...
Forum: Problemy ze snem - Czy jestem złym człowiekiem?
Staram się pracować nad sobą, tłumić w sobie negatywne emocje. Tak...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Leki uspokajające
Jakie środki uspokajające pomagają w stanie permanentnego napięcia,...
Forum: Zaburzenia psychiczne