Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Życie nie ma sensu :( (45)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p32208https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Mam 21 lat i wielki bagaż doświadczeń:/Od dziecka mój ojciec pił i znęcał sie nad nami psychicznie i fizycznie-pije do dziś.Kolega mojego ojca mnie molestował-miałam 6 lat-nikt mi nie uwierzył,każdy myślał że ściemniam.W szkole nigdy nie miałam koleżanek,każdy sie ode mnie odsuwał bo nie było mnie nawet na buty stać:/5 lat chodziłam w jednych.Aż do czasu.Wpadłam w złe towarzycho,i zaczęłam zarabiać jako prostytutka,ale na własną ręke.Przez głupote poszłam siedzieć:/posiedziałam pare mies i mnie puścili.To co tam sie działo było straszne:/Jeszcze do tego zaszłam w ciąże a chłopak mnie zostawił:/w domu ciągle jestem od najgorszych wyzywana:/Uważają mnie za złą matke.Nie potrafie też kochać drugiego człowieka.Tyle razy zostałam zraniona przez facetów ze mam do nich obrzydzenie.Nie chce mi sie juz wogóle zyć:/Nieraz byłam u psychologów,ale nic to nie dało.Miałam 13 lat to błagałam matke zeby mnie do domu dziecka oddała bo nie mogłam już wysłuchiwać awantur,częstych libacji.Moja matka nie pije,ale przez ojca stała się oziębła,agresywna dla nas-konkretnie mnie:/nieraz słysze "mogłam cie w szpitalu zostawić" :/ Żeby opisać moje zycie chyba bym musiała tomy książek napisać.Ciągle jestem wyzywana,ponizana przez własną rodzine!Nigdy nie usłyszałam dobrego słowa,nigdy nikt mnioe nie pocieszył.Zawsze musiałam liczyć sama na siebie.Zawsze wszystko w sobie dusiłam.Moja ciotka niedawno chciała mnie do psychiatry wziąść bo mówi że coraz gorzej ze mną:/Ja zawsze jestem skryta,ale jak ktoś stara sie ode mnie coś wyciagnac na temat rodziny...zawsze wybucham płaczem bo nie potrafie sie powstrzymać:/Może wydaje sie to głupie co pisze,ale nawet nie macie pojęcia jak ja to w środku przeżywam:/Często sie zastanawiam po co wogóle żyje skoro każdemu przeszkadzam:/zarabiam w najgorszy sposób żeby dziecku zapewnic wszystko,nie chce zeby było wysmiewane z powodu biedy tak jak ja.Już sie przyzwyczaiłam do tego:/Czuje się jak najgorsze ścierwo,ale nic nie moge poradzić:/Coraz częsciej pojawiają się u mnie mysli samobójcze,mam wszystkiego dość.Nie potrafie normalnie funkcjonować.Dla mnie zycie jest bezsensowne.Już nie wiem co mam robić.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104841https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
az sie serce kraje na mysl o tobie!niestety nie umie ci pomoc ale napisze do ciebie chociaz pare cieplych slow.nigdy nie watp w to ze jestes gorsza bo nie mozesz odpowiadac za bledy swoich rodzicow.w moich oczach jestes wyjatkowa dlatego chocby ze urodzilas dziecko i mimo wszystko starasz sie zyc dla niego powodzenia
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104842https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Moja matka zajmuje sie dzieckiem :/ złożyłam chyba 2-3 lata temu wniosek o mieszkanie i echo :/ nie stać mnie na kupienie.A z wynajęciem bywa różnie-nie masz pewności czy pewnego dnia nie beda kazali ci sie wynieść :/ wogóle nie nadaje sie na matke :/ mimo ze moje dziecko juz ma 2 lata ja ciagle sie nia nie czuje :/ nie dam rady-nawet myślałam zeby ją po urodzeniu oddać do domu dziecka :/ na razie nie widze zadnego wyjścia dla mnie :/
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104843https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Myślałaś o wyprowadzce? Wiem że jak masz małe dziecko to musisz oddać je w dobre ręce jak idziesz do pracy. Niewiem czy maleństwem zajmuje sie Twoja matka ale jeśli tak postaraj się od niej odseparować (wogóle od środowiska). Na pewno dużych pieniedzy nie zarabiasz ale wy we dwoje dacie sobie rade. Ciekawe czy wogóle brałaś taką opcje pod uwage? A o powrocie do "zawodu" to nawet nie myśl!!!! Same z tego będą problemy, przecież masz dla kogo żyć!
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104844https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Nie będe opisywał swojej sytuacji ale czuje się podobnie potrzebny na tym świecie jak Ty uwierz. Napiszę Ci jednak coś co być może doda Ci sił, ponieważ nie wiadomo czy odebranie sobie życia załatwia wszystko. Śpiewał tak świętej pamięci Marek Grechuta "ważne są tylko te chwile, których jeszcze nie znamy". Nigdy nie wiadomo co przyniesie następny dzień więc trzeba cieszyć się tym co mamy w danej chwili. Masz dziecko i to bardzo wielki pozytyw w Twoim życiu. Może przyjdzie jeden dzień o którym nie masz pojęcia i wszystko się odmieni.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104845https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Od kiedy dostałam prace juz nie chodze na tzw "zarobek" ale boje sie że znowu mnie przyciśnie brak kasy i bede musiała:/Najbardziej mnie rodzina denerwuje-matka.Nie chce mi sie do domu przychodzić,jak przyjde ciągle narzeka:/Jak mam wolne ciągle sie o coś czepia:/dosłownie co 5 minut cos każe mi robić-jak powiem że "zaraz" to sie zaczyna kłótnia :/Bo ona chce wszystko na "już".Ja z pracy wykonczona przychodze,prawie 2 miesiace pracuje a już mi wzrok wysiada (praca przy komputerze).Zawsze głowa mnie boli,oczy.Jak wychodze z pracy wszystko mi sie rozmazuje:/a jeszcze do domu przyjde i musze wysłuchiwać:/już mam naprawde wszystkiego dość:/
Ostatnia edycja: Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104846https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( GośćOstatnia edycja:
- https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104847https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Witaj, widze że twój problem jest skomplikowany, ale odwróć medal na drugą stronę, mianowicie zobacz ile masz już doświadcznia w życiu, a ile mają go np: osoby w twoim wieku, to są jeszcze gówniary i nic nie wiedzą o życiu a ty wręcz przeciwnie wiesz wiele, bardzo wiele i jestes przygotowana do wychowywania dziecka, i wiesz jak przestrzec go przed tym żeby nie podzieliło twojego losu, może sens twojego życia tkwi w dziecku jest zamknięty w jego sercu, zabijając się utrudnisz swemu dziecku życie, pomyśl o tym, pozdrawiam!
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104848https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
wczas
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html#p104849https://www.psychiatria.pl/forum/zycie-nie-ma-sensu/watek/32208/1.html Życie nie ma sensu :( Gość
Droga koleżanko po przeczytaniu twojego artykułu az mi włosy dęba stanęły. Jestem facetem może ładnym dziewczyny które mnie kochają chcą zdobyć za wszelką cene to wszystko przez nie bo teraz nie umiem pokochać jednej osoby!
Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Mania polekowa
Czy ktoś z forumowiczów przeszedł manię/hipomanię polekową?
- Mój były który już nie kocha mnie i jest z inną mnie nęka
Mój były który mnie już nie kocha postanowił dzwonić do mnie...
- Uglosnienie myśli
Witam.Lecze się na schizofrenię paranoidalna od 10lat. Głównym moim...
Forum: Schizofrenia - Nerwica lekowa, mozarin
Hej, od jakichś 8 miesięcy zaczęły się u mnie ataki paniki,...