Urządzenie do wdychania oparów alkoholu, instalowane od niedawna w brytyjskich barach, zwiększa według specjalistów ryzyko uszkodzenia mózgu.
Wynalazca urządzenia, Dominic Simler, twierdzi, że wdychanie alkoholu zmniejsza skutki kaca i utrudnia policji zbadanie za pomocą balonika. Z kolei profesor James, klinicysta z Newcastle University, jest zdania, że urządzenie nie tylko pozwala szybko się upijać, ale także zwiększa niebezpieczeństwo uszkodzenia mózgu i rozwoju otępienia.
Dotąd sprzedano 50 aparatów do wdychania oparów alkoholu. Każdy kosztuje około 1500 funtów.
Reklama: