Zanieczyszczone powietrze może powodować depresję

Naukowcy zauważyli cięższy przebieg depresji w przypadku kobiet powyżej 80. roku życia, które od dawna mieszkają na obszarach o bardzo zanieczyszczonym powietrzu. Według nich może to być również związane z zaburzeniami pamięci.
Naukowcy z USA przyjrzeli się długoterminowym pobycie w miejscach, w których występuje zanieczyszczenie powietrza, wiążąc to z szeregiem zagrożeń dla zdrowia. W tegorocznym raporcie Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) wskazano, że w 2012 r. złe powietrze było odpowiedzialne za około 400 tysięcy przedwczesnych zgonów w samej Europie. Szereg badań pokazało również, że zanieczyszczenie powietrza związane jest z wyższą śmiertelnością na COVID-19.
Naukowcy z University of Southern California skupili się jednak na tym, czy ten globalny problem wpływa również na przebieg depresji u osób starszych. Doszli do wniosku, że długotrwałe narażenie na dwutlenek azotu i pył zawieszony w powietrzu wiąże się z niewielkim nasileniem objawów depresji.
Negatywne skutki dla pamięci
Wyniki badania pokazały również, że cięższy przebieg depresji może być związany również z zaburzeniami pamięci, nawet ponad dziesięć lat po długim pobycie w złym powietrzu.
– To pierwsze badanie, które wskazuje, jak zanieczyszczenie powietrza wpływa na objawy depresji - – powiedział główny autor opracowania Andrew Petkus.
Jiu-chi Chen, który również zajmował się tym zagadnieniem, dodał:
– Wiemy, że narażenie na zanieczyszczenia powietrza na późnych etapach życia przyspiesza starzenie się mózgu i zwiększa ryzyko demencji. Jednak nasze nowe odkrycia pokazują, że najstarsza grupa populacji może reagować inaczej na tę neurotoksyczność, niż się spodziewaliśmy.
Zdaniem autorów ten temat wymaga dokładniejszego zbadania.