Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Cześć wszystkim, Od niedawna zauważyłam u siebie taki problem- brak ciągłości myśli. Chodzi o to, że jeżeli chce się nad czymś konkretnym zastanowić to w mojej głowie pojawiają się na ten temat tylko krótkie hasla, potem myśl jest ucięta i przychodzi mi kolejna krótka myśl, niezwiązana zupełnie z tą pierwszą. Przykład: w tym roku robimy sobie z narzeczonym 'bylejakie' prezenty świąteczne, ja dostaję pieniądze, narzeczony prezent który sam sobie wybrał. Na dodatek daliśmy sobie je już teraz sporo przed świętami. Czyli nie ma elementu zaskoczenia i nie jest to nic od serca. Zastanawiam się: dlaczego? I w mojej głowie najpierw pojawia się myśl: nie chce Nam się w tym roku. Potem myśl zostaje ucięta. Po jakims czasie kolejna: Za późno pomyślałam o prezencie. Ucięcie. Inne myśli. Za jakiś czas znowu powrót z kolejnym jakimś hasłem. Czyli nie ma tej dłuższej analizy, gdzie zastanawiając się nad czymś mam kilka zdań myśli na jeden konkretny temat. Sama nie wiem czy wcześniej miałam inaczej :( Na ostatniej sesji terapeutycznej mówiliśmy o ciągłości. Stąd moje przemyślenia w tym temacie. Jak to u Was wygląda?
1 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Możliwe
2 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Czy da się wyleczyć z zaburzeń obsesyjno kompulsywnych? Dobijają mnie natrętne myśli,piosenki w głowie.Odechciewa mi się wszystkiego.Mam zaburzenia na tle religijnym tzw.skrupuły podczas spowiedzi.Męczę się z tym bardzo.Już tracę nadzieję,że będzie dobrze.
1 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Ostatnio jest ze mną bardzo źle. Mam 18 lat, nigdy nie miałem depresji, za introwertyka też się nie uważam, uwielbiam kontakt z ludźmi. Problem w tym, że nie ważne czy rozmawiam z rodziną przyjaciółmi, czy z kimś nieznajomym to odczuwam ogromny stres. Znajomi mówią, że po mnie nie widać. Wyobraźcie sobie stres przed egzaminem na prawko, albo przed wystąpieniem przed tłumem, czuje to na co dzień nawet podczas rozmowy z rodzicami. Nie mam traumy, ani nic z tych rzeczy, mój organizm jest popsuty. Do niedawna był to ogromny stres, potem doszły drgawki rąk i nóg, głowy. Ostatnio nawet pojawia się nieregularne bicie serca, ból w klatce piersiowej, czy nawet zawroty głowy. Żadne z tych objawów nie pojawiają się gdy jestem sam, ale ja nienawidzę być sam. Proszę o polecenie jakiś leków. Na terapie nie pójdę bo konsultacje w moim mieście zaczynają się od 300 zł. Zaraz wpadnę w jakąś paranoje, z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Będę miał przepisaną medyczną, ale przecież zjarany do szkoły chodzić nie będę. Myślałem nad benzo ale nie chce się uzależnić. Proszę o pomoc.
1 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Postaraj się w przestrzeni publicznej np. czytać książkę, słuchać muzyki, czytać coś na twlefonie. Masz jakiś nawyk patrzenia na ludzi i tyle. Oczywiście inni którzy Cię nie znają mogą źle to odbierać. Świat jest pełen różnych osób a także używek. Ludzka ostrożność jest normalna. Gożej jeżeli do Twojego stylu bycia dopisuje się różne teorię. Np. samotny mężczyzna z takim nawykiem będzię gorzej odbierany niż samotna kobieta. Ona będzie raczej traktowana jako szukajacej okazji do relacji. Staraj się żyć normalnie, wchodź w drobne rozmowy z innymi ludźmi, aby mogli przekonać się, że jesteś normalnie funkcjonującą jednostką. Nawyk rozpraszaj innymi aktywnościam, telefon, gazeta, rozmowa z innym pasażerami. Zastanów się co Cię przyciaga w tych ludziach, ja utrzymuje kontakt wzrokowy z ludźmi może 5-10 s. Dłuższe patrzenie się powoduje naturalny dyskomfort w stosunku do obcych ludzi. Patrzenie na buty, zegarek, torba z zakupami jest ok, gdzieś trzeba się patrzeć.
3 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
Na psychoterapię na NFZ czeka się zazwyczaj kilka miesięcy ale jeżeli się nie zapiszesz nigdy się nie doczekasz. Psychoterapia trwa około rok.
5 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
No nie wiem, sumie piszesz elaborat nieistniejącym problemie, jakim jest twoja kupa. Nie zauważając prawie i w ogóle, ze jesteś chory psychicznie i ze to ta choroba powoduje twój problem, a nie ta kupa. Jeszcze jednocześnie piszesz, o ile zrozumiał, ze nie bierzesz leków od psychiatry tylko aszwagande jakąś.... Nie wiem może to już schizofrenia, jak tego nie widzisz, bo w nerwicy raczej ludzie zdają sobie sprawę z choroby psychicznej...
3 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Skoro masz brać lek to nie rozumiem czemu ten lek próbujesz odstawić. Wydaje się, że próbujesz nie słuchać lekarza, a to jest nie prawidłowe postępowanie z Twojej strony.
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Reklama: