Ja do nich gadałem logiczną prawdą do lekarzy, a oni powiedzieli, że może to jest prawda, ale jak ciebie wyleczymy, to będziesz gadał inaczej, że inne będzie wtedy logiczne i się przyznasz do winy, a jak się nie chciałem przyznać do winy, to oni powiedzieli, że jestem maszyną deterministyczną i pan jest ciężko chory umysłowo, bo pan jest winny, a nie niewinny.
Według tych jak powiedziałem, że jestem transseksualny, to oni za to zabrali mnie do szpitala, bo powiedzieli, że jedynie zdrowa jest orientacja większości...
Według tych lekarzy mieć własne poglądy to choroba i powinno się niby-chorego leczyć. Ci lekarze gadają, że człowiek pochodzi od zwierzęcia od małpy, jest zwierzęciem (w wyniku ewolucji), i nie ma duszy, według nich to jest jedyna prawda. Według nich inne poglądy niż te to choroba i trzeba się leczyć na schizofrenię... Według nich trzeba mieć poglądy ogółu, a nie własne, a jak ktoś ma poglądy własne, to jest chory, a ogółu, to jest zawsze zdrowy.