Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Dostałam wysypkę na twarzy po 3 tygodniowym brania leku nie wiem co robić może ktoś był w podobniej sytuacji
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
[CYTAT] anonimowa555 21-02-2024, 20:37:00 Myślałam że tylko ja tak kombinuje , z piciem alkoholu i z wieczorowymi porami bądź ciemnymi pomieszczeniami jest to trudne bo ciągle trzeba kombinować jak to zamaskować. Mam nadzieję że, już Ci lepiej.[/CYTAT] odezwij sie na moj mail [email protected] na mess mozemy wymienic sie do swiadczeniem
75 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Może napiszecie co Wam pomogło przy lęku napadowym, Czy przyjmujecie coś na stałe czy tylko doraźnie w razie pojawienia się napadu. Może jedynie psychoterapia.
2 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Ostatnio jest ze mną bardzo źle. Mam 18 lat, nigdy nie miałem depresji, za introwertyka też się nie uważam, uwielbiam kontakt z ludźmi. Problem w tym, że nie ważne czy rozmawiam z rodziną przyjaciółmi, czy z kimś nieznajomym to odczuwam ogromny stres. Znajomi mówią, że po mnie nie widać. Wyobraźcie sobie stres przed egzaminem na prawko, albo przed wystąpieniem przed tłumem, czuje to na co dzień nawet podczas rozmowy z rodzicami. Nie mam traumy, ani nic z tych rzeczy, mój organizm jest popsuty. Do niedawna był to ogromny stres, potem doszły drgawki rąk i nóg, głowy. Ostatnio nawet pojawia się nieregularne bicie serca, ból w klatce piersiowej, czy nawet zawroty głowy. Żadne z tych objawów nie pojawiają się gdy jestem sam, ale ja nienawidzę być sam. Proszę o polecenie jakiś leków. Na terapie nie pójdę bo konsultacje w moim mieście zaczynają się od 300 zł. Zaraz wpadnę w jakąś paranoje, z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Będę miał przepisaną medyczną, ale przecież zjarany do szkoły chodzić nie będę. Myślałem nad benzo ale nie chce się uzależnić. Proszę o pomoc.
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Cześć :) , jestem Maciek, mam 32 lata, mieszkam w Warszawie. Od dzieciństwa cierpię na parurozę/wstydliwy pęcherz, czyli po prostu nie jestem w stanie się wysikać w obecności innych. Kiedyś w tej kwestii było u mnie o wiele gorzej, nie mogłem się wysikać nawet w kabinie w publicznej toalecie. Teraz dzięki ekspozycji na bodziec, czyli chodzeniu na siłę do publicznych toalet i próbie załatwienia swoich potrzeb jest lepiej - w kabinie jestem w stanie się wysikać. Chciałbym pójść dalej i móc się wysikać przy pisuarze lub gdzieś w plenerze, bo przecież nie wszędzie są kabiny. Na przykład na szlaku turystycznym w górach nie da rady.... Ale do tego potrzebuję partnera do autoterapii. Jeżeli masz ten sam problem i jesteś z Warszawy to się odezwij. Możemy wspólnie przejść przez autoterapię i sobie wzajemnie w ten sposób pomóc. Mój postęp pokazuje, że to możliwe. Pisz jeśli jesteś otwarty na coś takiego ([email protected]) W Anglii lub USA są organizowane nawet specjalne eventy, gdzie przychodzą ludzie z tym problemem, dobierają się w pary i sikają na zmianę. U nas niestety jeszcze brak takich inicjatyw :(
1 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Witam Natalko. Na Twoim miejscu ja bym się nie przejmował tymi sytuacjami ponieważ istnieje badania mówiące że jakaś część naszego społeczeństwa regularnie słyszy jakieś głosy i normalnie z tym funkcjonuje. Nie emocjonuj się kiedy taka sytuacja się pojawi , a jedynie odnotuj(bez żadnej reakcji wypierania) że takie wydarzenie miało miejsce. Nie nadawaj temu wydarzeniu żadnej emocjonalnej wartości- nie walcz z tym bo im bardziej będziesz wypierać i wkładać swoją energię, aby się tego pozbyć, tym z taką proporcjonalną siłą to będzie wracać z powrotem. To paradoksalny mechanizm psychologiczny, który tworzy błędne koło. Być może jest to spektrum osobowości kompulsywnej, ale przy takim nasileniu nie nakręcaj się bo możesz mieć po prostu taką naturę. Gorzej jakbyś słyszała cudze głosy które przeszkadzały by Ci w normalnym funkcjonowaniu,ale Twój głos można zawsze ukierunkować pozytywnie nie starając się go w jakikolwiek sposób zmienić( po prostu odnotuj że taki głos zawitał i bez emocji, swobodnie zmień go na pozytywny - nie walcząc z nim i nie złoszcząc się że właśnie taki przyszedł) Najgorsze co możesz zrobić to obawiać się tego głosu bo wyzwalasz wtedy - warunkowanie negatywne. Spróbuj tych rad a zobaczysz że po jakimś czasie nie będziesz się przejmować tym głosem a "on" może sam ustąpić. Pamiętaj ! zero emocjonalnej reakcji. Pozdrawiam Mirek.
2 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
No nie wiem, sumie piszesz elaborat nieistniejącym problemie, jakim jest twoja kupa. Nie zauważając prawie i w ogóle, ze jesteś chory psychicznie i ze to ta choroba powoduje twój problem, a nie ta kupa. Jeszcze jednocześnie piszesz, o ile zrozumiał, ze nie bierzesz leków od psychiatry tylko aszwagande jakąś.... Nie wiem może to już schizofrenia, jak tego nie widzisz, bo w nerwicy raczej ludzie zdają sobie sprawę z choroby psychicznej...
3 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Włącz blokady w komputerze tej strony aż się oduczysz :)
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Reklama: